Piątkowy temat to RUTYNA. Monika bez dłuższego zastanawiania się uznała, że "nauka, nauka, nauka...". Od razu zapachniało mi wielką literaturą:) Modelką Moniki została kolejny raz najlepsza koleżanka Ola:
Dziewczyny nie zapomniały nawet o wkręceniu we włosy ołówków, bo podobno w czasie uczenia czasem się to zdarza.
Obie zdecydowanie zostały pozytywnie wkręcone w fotografowanie.
Dzisiaj, na dużej przerwie, mają powstać dwa kolejne zdjęcia. Sama jestem ciekawa co wybiorą tym razem:)
Moja Jagna często ma ołówki we włosach ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam osoby z ołówkami we włosach
OdpowiedzUsuńNo dosłownie przypomniały mi się daaawneee czasy :) Tyle że ja bez ołówków... ;-)
OdpowiedzUsuńJa też bez ołówków, uwaga wkręcam testowo długopis, bo ołówka nie mam pod ręką :)
OdpowiedzUsuńOoo ! moją rutyną jest zbliżająca się matura ;/
OdpowiedzUsuń